Nie szukaj sensu, bo go nie ma Sto lat myśleć będziesz darmo To nie losu wina, że ci smutno Świat kręci się z przypadku Będzie jutro tak, jak postanowisz Już tak przyroda urządzona Złamane drzewo rośnie dalej, gdy ma korzeń Przegrany ten, kto już nie walczy Po co szumne nazwy piekło - niebo? Gdy bieguny odwrócone, stań na głowie I powiedz mi co z drugiej strony Wiem czasem ciężko w to uwierzyć Pomóż a sam zrozumiesz Pomóż a sam zrozumiesz Pomóż a sam zrozumiesz

Trawa rośnie z nicości, deszcz już wisi na sznurku paproć śpieszy się strasznie, by być wyższą od cienia chwast kwitnie pięknie, nie chce być gorszy od innych szelest liści, jeż już tupta do pracy Jasna ciepła noc na trzecią zmianę ma jajo na twardo smile emoticon jasna ciepła noc, las pachnie wygrzany Świetlik szuka, żony ze świecą sarny dzieci, kładą do łóżek jeleń zdejmu rogi na dobranoc i bajkę szepce maluchom Jasna ciepła noc a jaszczur uwielbia spać pod kamykiem jest słabych nerwów i nie lubi hałasów Pomarańcza na wschodzie, to już poranek wyskoczył ptacy śpiewają, już przecierają oczy dzięcioł znów berecik prasuje pomięty dzisiaj znowu będzie robił odwierty Jasny ciepły dzień Wiewiórki skaczą i bawią się w chowanego Jasny ciepły dzień a u Bocianów szkoła latania narazie teoria jest przerabiana kto im zapisał mapy w głowie? kto rozkaz wylotu wysyła pocztą? no kto?, no kto? ja chciałbym dostać list taki także i wiedzieć kiedy, co oraz jakże

W tę noc spotkałam ciebie W tę noc wywrócił się mój świat W tę noc zabrałeś mnie w inny wymiar W tę noc Serce zamiera, żołądek ściska z całych sił Jesteś niedostępny taki odległy, Chcę cię dotknąć a nie mogę, chcę byś spojrzał choć na chwilę Twoje gesty i ciało mówią do mnie, Zastanawiam się czy już wariuję Moja głowa pełna jest myśli Czy ja śnię czy ta miłość jest platoniczna Gdybyś tylko wiedział co do ciebie czuję Wyobraźnia przybiera tak realne kształty Jest mi źle , bardzo źle Serce zamiera, żołądek ściska z całych sił Jesteś niedostępny taki odległy, Chcę cię dotknąć a nie mogę, chcę byś spojrzał choć na chwilę Twoje gesty i ciało mówią do mnie, Zastanawiam się czy już wariuję Moja głowa pełna jest myśli

1. Deptaj słabych Walcz o swoje Nie wierz innym Jesteś Bogiem Kłam i szachraj Moc jest w tobie Ty na wierzchu Słaby w grobie 2. Oszukany W głowie pustka Sztuczny uśmiech Sztuczna buśka Ładny gadżet Ładna bluzka Drogie fanty Tania sztuczka Ref Czy właśnie tego chcesz? Targetowy niewolniku Nie jesteś bohaterem! Zero zawsze będzie zerem! 3. Nie depcz słabych Dziel co swoje uwierz innym chcesz być Bogiem? Nie kłam więcej Moc jest w tobie Ty na wierzchu Dobry Człowiek Ref Zmieniaj świat znajdź to w sobie Tylko jedno życie masz Obudź się - nadszedł czas Pompuj w kosmos dobro swoje

A/G Unosi mnie gwiazdy cząstka W moim sercu gwiezdny pył Obracamy się w szalonym tańcu Czy odnajdziemy kiedyś się? W twoich oczach błysk komety Blask ten rozjaśnia orbit pęd Unosi mnie gwiazdy cząstka W moim sercu gwiezdny pył Obracamy się w szalonym tańcu Czy odnajdziemy kiedyś się? Obracamy się w szalonym tańcu Czy odnajdziemy kiedyś się? Ulepieni z kosmicznego prochu Podważamy życia sens Co ma być to będzie Gwiazda umiera i rodzi się Jakie to szczęście że znalazłem ciebie Milion gwiazd samotne jest X2 Unosi mnie gwiazdy cząstka W moim sercu gwiezdny pył Jakie to szczęście że znalazłem ciebie Milion gwiazd samotne jest

Czuję jak pod palcami węgiel powoli się pali Idę do celu Nie myślę o cierniach Które są po drodze Burza nadciąga z daleka Ale nie będę już czekać Czas nie jest po to by cofać się w tył Nie po to jest czas Piasek wpada do oczu Wiatr ciało krępuje Lecz nie zatrzymuję się Życia nie dano by w bezruchu trwać Znam ciemność Nie obcy jest mi strach Nad wszystkim zwycięża świadomość Że na końcu zaznam szczęścia smak

Idę ścieżką przeznaczenia Nie wiem czy w dobrą stronę Chcę byś wiedział co planuję Teraz nie powiem ci tego Ref: Czarne chmury zdradziły mi Nie przespane noce wyjaśniły Czas pomieszał znów moje karty Teraz już wiem, choć tobie nie powiem Teraz już wiem na pewno Przeznaczenie to jest Idę ale nie wiem czemu Ciągle mam te wątpliwości Może z czasem będzie łatwiej Zbliżam się do samotności Teraz już wiem Przeznaczenie to jest Ref: Czarne chmury zdradziły mi... Chciałam byś wiedział co planuję Idę już w dobrą stronę Teraz będzie za późno By podzielić się z Tobą Teraz już wiem Przeznaczenie to jest

Poranek zamglony, wstajesz znów zmęczony Kolejna noc nieprzespana, ból pulsuje, odnowiona rana Ciało to receptory cierpienia, pragniesz tylko mentalnego odczulenia A myśl niechciana, tak natrętna, nie daje sekundy wytchnienia Tak bardzo chciałbyś, przerwać obłędu rutynę Niech normalność wróci, choćby tylko na chwilę Lecz powiedz co jest normą, co to dla ciebie znaczy? Gdy furia ciągle rośnie, rośnie i nie chce inaczej Ref. Walcz, ciągle masz na to czas Walcz, jak próbuje wielu z nas Walcz, ta droga to nie tylko mrok Zwyciężyłeś siebie, zbierasz wielki plon Nie jeden raz upadek będzie nieunikniony, Bo w ludzkie życie od zawsze wpisane są dwie strony Raz ronisz łzy porażki, potem masz wieniec chwały Wygrywa ten, kto wstaje gdy przeciw jest świat cały Walcz, ciągle masz na to czas Walcz, jak próbuje wielu z nas Walcz, ta droga to nie tylko mrok Zwyciężyłeś siebie, zbierasz wielki plon

I Krople deszczu spływają po szybie Liście umierają w palecie kolorów II Czekam czy przyjdziesz dziś do mnie Niech już to wszystko zima zamrozi Ref Gdy nie widzę słońca, zawisam w próżni Gdy ciebie niema, usycham jak liść Wiem znów dam radę, przetrzymam ten czas Który to już raz, powietrza mi brak III Krople deszczu spływają po szybie Liście umierają w palecie kolorów Czekam czy przyjdziesz dziś do mnie Niech już to wszystko zima zamrozi 2x Ref Gdy nie widzę słońca, zawisam w próżni Gdy ciebie niema, usycham jak liść Wiem znów dam radę, przetrzymam ten czas Który to już raz, powietrza mi brak

Choć tak długo byłaś ze mną, tak naprawdę tylko chwilę. Pokazałaś świata piękno, barwne kwiaty i motyle. Zawsze obok szłaś tuż przy mnie, ochraniałaś kiedy trzeba. Taka dumna byłaś ze mnie, miałaś dla mnie skrawek nieba. Więc śpij, mamo śpij i wyśnij piękne sny. 2x Tak bardzo tęsknię, ciągle Cię szukam lecz Ty odeszłaś już. Jesteś gdzieś w chmurach, tam, na obłoku i z uśmiechem żegnasz mnie. Więc śpij... Kiedyś znowu się spotkamy w innym życiu, innym świecie. Nie ma domu, nie ma mamy, pozostało moje życie. Więc śpij...

Znalazłeś złamane skrzydło Motyla Wolność zginęła, krzyk już jej nie dogonił Piękne przestworza Nieba nie zobaczą już tańca Chmury posmutniały nagle zasłoną okryły ścieżkę biegnącą od twojej głowy do korony drzewa Drzewa szumią dziś zwyczajnie Szepcą swe tajemnice Delikatnym ruchem schowałeś w kieszeni pamiątkę po wędrówce motyla Dzisiaj Ziemia już nie pamięta o wygasłej duszy Towarzysza Błękitu o wygasłej duszy Towarzysza Błękitu Dzisiaj Ziemia nie pamięta już o wygasłej duszy Towarzysza Błękitu Dzisiaj Ziemia nie pamięta już o wygasłej duszy Towarzysza Błękitu yeah

a/C/G/fis Jest takie miejsce gdzie spacer nocą Jest piękną podróżą Stopy stąpają lekko a w dole odbijają się cienie twarzy Mogłabym wieczność całą obserwować tam małe świetliki mogłabym w pełnym skupieniu smakować tam ciszy ------ Jest takie miejsce gdzie spacer nocą Jest piękną podróżą Stopy stąpają lekko a w dole odbijają się cienie twarzy 4x Rano odchodzę stamtąd razem z rosą Wieczorem wracam tam znowu

Ktoś powiedział że skoro tak jest To tak musiało być Chaos stworzył życie Co za dziwny losu traf Ruch wirujący czasami Ogłupia większość z nas Wojny, śmierć i zniszczenie Martwa rzeka, spalony las X2 Nie będziemy żyć wiecznie Nasz czas jest tu i teraz Czarna dziura czeka na nas Bo ma czas X3 Nie będziemy żyć wiecznie Nasz czas jest tu i teraz

Ref: Ja ty ja Ja ty ja Czy to jedna czy dwie osoby Kto rozwiązanie zna? Czujesz gniew Ja trwam w spokoju Ty gdzieś wysoko Ja na ziemi wciąż Ty mówisz zimno Ja ciepła chcę Ref: Ja ty ja , Ja ty ja Czy to jedna czy dwie osoby Kto rozwiązanie zna? Idę w prawo w lewo skręcasz jestem cicho krzyczysz wciąż Ja mówię dom Ty pytasz gdzie? Ref: Ja ty ja, Ja ty ja Czy to jedna czy dwie osoby Kto rozwiązanie zna? Ty lubisz słodkie Ja wolę słone Ty lubisz ruch Ja raczej nie Ty ciągle w biegu Ja odpocząć chcę Ja zawsze dużo Ty z umiarem Ja spontanicznie Ty zawsze w napięciu Ty ciągle do przodu Ja wciąż w ucieczce

Jak podzielić tę łzę na dwoje Jak uciszyć serca ból Gdy niepewne nasze losy w ranie świeża sól pytasz jaka dyrektywa życia alternatywa czysta propaganda oszustwo i granda nie uciekniesz w żadne otchłanie pomyśl i znajdź swoje powołanie szukasz wciąż znaków na niebie zobacz, ktoś płacze koło ciebie Nie wiem jak jutro będzie Może zmienimy się w proch i pył To co dzisiaj niech cieszy cię Czasu nitka długa lecz wątła jest Ref: Jak płatek śniegu który kruchy jest Spadamy i chcemy długo istnieć Nikt nie wie ile jeszcze będzie trwać Ta chwila która życiem nazywa się Choć niepewne nasze losy Ryzykowna to jest gra Czasem czujesz że to koniec mimo tego ciągle trwasz drzewo pokręcone rośnie choć szansy nie dawał nikt wiem że od zawsze czułeś że tym drzewem jesteś ty w głowie robisz porównania to nie tak miało być uporczywie wciąż powraca ta karmiąca smutek myśl lecz nie wszystko jest stracone wciąż potencjał w sobie masz wierzę że odnajdziesz wyjście choć tak łatwo sięgnąć dna Ref: Jak płatek śniegu który kruchy jest Spadamy i chcemy długo istnieć Nikt nie wie ile jeszcze będzie trwać Ta chwila która życiem nazywa się Potykamy się o konary Przeszkód wokół pełno jest zauważmy tych co upadli i podajmy im swoją dłoń Nurt przeciwny do rzeki bólu Ma zwykłego dobra prąd Niech się wzmaga Niech się wzbiera I wystąpi z brzegów wnet Niech ta fala nas porywa Wokół niszcząc głazy zła Kropla słaba jest, lecz powódź Siłę stu piorunów ma Odwrócony jest kierunek Nowy rytm życia Głęboko wbija się Ref: Jak płatek śniegu który kruchy jest Spadamy i chcemy długo istnieć Nikt nie wie ile jeszcze będzie trwać Ta chwila która życiem nazywa się

F/d/C/B Teraz jestem cała w tej nicości Mam nadzieję że kiedyś będę wolna Nicość pochłania wszystkie moje myśli Chcę się wyrwać z niej choć na chwilę Kiedy będę wolna to polecę Kiedy polecę to wysoko Kiedy będę wolna to się uśmiechnę Kiedy polecę to zobaczysz mnie Próżnia wysysa ze mnie życie Muszę znaleźć sposób na ucieczkę Nicość pochłania moje serce I nie mów mi że jest inaczej X2 Kiedy będę wolna to polecę Kiedy polecę to wysoko Kiedy będę wolna to się uśmiechnę Kiedy polecę to zobaczysz mnie

2x Przychodzi taki czas, Taki czas ostateczny Musisz się zdecydować Czy jesteś gotowa 1x To już dziś już teraz Bądź gotowy na zmiany To już dziś już teraz Czy ty widzisz to? 2x Nadszedł ostateczny czas Widzę dziś w tobie strach Ale wiem że dasz radę Bo jesteś gotowy 1x To już dziś już teraz Bądź gotowy na zmiany To już dziś już teraz Czy ty widzisz to? 4 x To już dziś Bądź gotowy na zmiany 1x To już dziś Ja widzę twoją zmianę.

Śpiewamy za dużo ponurych piosenek Udajemy w nich że jest nam tak bardzo smutno Zagryzamy wargi żeby nie parsknąć śmiechem Uwielbiam ten czas propagandy sukcesu Nasi politycy chcą dla nas jak najlepiej To fajne że religie tolerują jedna drugą Wszyscy mają jak najlepsze intencje Nie znamy wojen i nienawiści To wesoła piosenka, mówi jak jest wspaniale Że Kochamy się nawzajem i dbamy o siebie Pomagamy każdemu i nie chcemy pieniędzy Zapraszamy każdego i dzielimy się chlebem ref Nie wiemy co to choroby, złość i egoizm Kochamy się nawzajem i tolerujemy Nie kłamiemy i nie oszukujemy Uwielbiam ten czas propagandy sukcesu

Jesień już, liście ścielą się, Ciągle pada deszcz, wokół szaro jest, Ale w nas wiosna ciągle trwa, W sercach gości maj i uskrzydla nas. Zostańmy tu, gdzie morza szum Gdzie słowików słychać śpiew, Gdzie nam razem dobrze jest. Zostańmy tu, gdzie morza szum, Tu gdzie zaczął się nasz świat, Gdzie nie mamy żadnych wad. Wieczór już, niebo pełne gwiazd, Jesteś obok mnie, słodko płynie czas. Daj mi dłoń, mocno przytul mnie, Niech już każdy wie, że kochamy się. Zostańmy tu...

Zw 1 Czy może być tak ,że żyje się razy dwa Czy może być w życiu tak,drugi raz Nie wiem co się dzieje świat chyba oszalał Zabija mnie Jakaś siła, nie wiem jaka x2 Czy może być tak,że żyje się razy dwa Czy może być w życiu tak ,drugi raz ref Chyba mam Deja Vu chyba już tak było Co to może oznaczać brak odpowiedzi Siedzi mi to w Glowie Czy może być tak że żyje się razy dwa Czy może być w życiu tak drugi raz Jest już wrzesień a ja nadal nic nie wiem…. Zw1 Ref x2